Znajdująca się ok. 250 km na północny wschód od San Francisco tama Oroville w USA była bliska runięcia. Po raz pierwszy w prawie 50-letniej historii tej budowli woda zaczęła płynąć przez przelew awaryjny. Zaporę osłabiły ulewne deszcze i obfite opady śniegu, które nawiedziły region po latach suszy. Z pobliskiego miasta Oroville ewakuowano prawie 200 tys. osób. Poziom wody w jeziorze udało się obniżyć i groźba na chwilę minęła, ale mieszkańcy wciąż muszą trzymać się z dala od niebezpiecznego obszaru. (11 fotografii)