Manifestacje w Hiszpanii trwają od niedzieli 15 maja, gdy dziesiątki tysięcy Hiszpanów demonstrowały w 50 miastach kraju. Manifestanci domagają się m. in. zmiany prawa wyborczego, które – jak twierdzą – skazuje na dwupartyjność, większej kontroli banków, zwiększenia podatków od banków i od „bogatych” oraz podziału miejsc pracy poprzez redukcję godzin zatrudnienia. W Hiszpanii jest 5 mln bezrobotnych, tj. ponad 20 proc. Ponad 43 proc. młodych ludzi szukających pracy nie znajduje jej. W 1,3 mln rodzin nikt nie pracuje.
W piątek śródmieście Madrytu było całkowicie sparaliżowane, stanęła komunikacja miejska. Toteż zakończona w piątek kampania przed wyborami do władz samorządowych i autonomicznych stała całkowicie w cieniu masowych protestów obywatelskich. Nic więc dziwnego, że w wyborach lokalnych i regionalnych zdecydowane zwycięstwo odniosła opozycyjna prawicowa Partia Ludowa (PP), otrzymując 37,59 proc. głosów. (26 fotografii)
1. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Uczestnik protestów przeciw polityce rządu w Hiszpanii. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
2. HISZPANIA, Madryt, 15 maja 2011: Protestujący z hasłami piętnującymi słabą kondycję ekonomiczną kraju. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
3. HISZPANIA, Madryt, 21 maja 2011: Demonstranci zebrania na placu Puerta del Sol. (Foto: Jasper Juinen/Getty Images)
4. HISZPANIA, Barcelona, 20 maja 2011: Uniesione ręce uczestników wiecu przeciw posunięciom rządu. AFP PHOTO / LLUIS GENE.
5. HISZPANIA, Madryt, 21 maja 2011: Dłoń uczestnika protestów z kluczami do domu. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
6. HISZPANIA, Madryt, 20 maja 2011: Kobieta z zaklejonymi ustami uczestnicy w wiecu potępiającym wysokie bezrobocie. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
7. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Uczestnicy protestów domagający się zmian w obliczy kryzysu ekonomicznego. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
8. HISZPANIA, Madryt, 17 maja 2011: Ludzie demonstrujący pod hasłami grupy "Real Democracy Now". AFP PHOTO / DOMINIQUE FAGET
9. HISZPANIA, Madryt, 15 maja 2011: Uczestnicy protestów w centrum Madrytu. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
10. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Uczestniczka protestów na placu Puerta del Sol. (Foto: David Ramos/Getty Images)
11. HISZPANIA, Madryt, 18 maja 2011: Kukła z napisem “Młodzi bez przyszłości”. AFP PHOTO / PIERRE-PHILIPPE MARCOU
12. HISZPANIA, Madryt, 19 maja 2011: Mężczyzna czyta ulotki rozklejone na stacji metra prowadzącej do Puerta del Sol. AFP PHOTO / DOMINIQUE FAGET
13. HISZPANIA, Madryt, 15 maja 2011: Cienie uczestników protestów w centrum Madrytu. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
14. HISZPANIA, Madryt, 20 maja 2011: Protestujący za banerem rozpiętym nad placem Puerta del Sol. (Foto: David Ramos/Getty Images)
15. HISZPANIA, Barcelona, 15 maja 2011: Protestujący z plakatem nawołującym mieszkańców Europy do powstania. AFP PHOTO / LLUIS GENE.
16. HISZPANIA, Madryt, 21 maja 2011: Ludzie zgromadzeni na placu Puerta del Sol. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
17. HISZPANIA, Barcelona, 20 maja 2011: Mężczyzna z krzyżem protestujący na Placa de Catalunya. AFP PHOTO / LLUIS GENE
18. HISZPANIA, Madryt, 19 maja 2011: Protestujący zebrani pod prowizorycznymi namiotami. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
19. HISZPANIA, Madryt, 21 maja 2011: Ludzie domagający się reforma zgromadzeni na Puerta del Sol. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
20. HISZPANIA, Madryt, 21 maja 2011: Plac Puerta del Sol wypełniony przez tłum protestujących. AFP PHOTO / JAVIER SORIANO
21. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Protestujący odpoczywają w miasteczku namiotowym. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
22. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Kobieta otulona śpiworem, nocująca na placu Puerta del Sol. (Foto: David Ramos/Getty Images)
23. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Mężczyzna śpiący na placu Puerta del Sol. (Foto: David Ramos/Getty Images)
24. HISZPANIA, Madryt, 21 maja 2011: Ludzie nocujący na Puerta del Sol. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
25. HISZPANIA, Madryt, 20 maja 2011: Protestujący ludzie odpoczywają w miasteczku namiotowym. AFP PHOTO / PEDRO ARMESTRE
26. HISZPANIA, Madryt, 22 maja 2011: Jose Luis Rodriguez Zapatero podczas konferencji prasowej po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów. AFP PHOTO / JAVIER SORIANO
Nazywam się Paweł Krawczyk i pracuję w Interii, gdzie jako fotoedytor odpowiadam za zdjęciową atrakcyjność strony głównej portalu. Zanim tu przyszedłem byłem miejskim fotoreporterem i fotografowałem niemal wszystko co działo się w Krakowie i okolicach (koncerty, mecze, protesty, otwarcia, zamknięcia, odsłonięcia, przekazania itd…). Teraz trochę mniej intensywnie fotografuję, ale codziennie przez mój monitor przechodzą setki zdjęć agencyjnych. I te najlepsze i najciekawsze wybieram dla was!
RSS
Twitter
Facebook
23 maj, 2011
Ciekawe, czy nasi „indignados” też się kiedyś odezwą, czy też pokornie będą pracować za 1200 netto.
23 maj, 2011
Bardzo dużo ludzi z maskami anonimowych, jestem zaskoczony.
24 maj, 2011
Marlos, o 1200 euro to wiele hiszpanow marzy! Tutaj niestety mlodzi sa generacja ‚mileuristas’, gdzie 40h tygodniowej pracy nie przynosi wiecej niz tysiac, a w wielu czesciach hiszpanii, zwalaszcza na poludniu, srednia to nawet 700 euro! Viva los indignados, viva la revolucion!!
24 maj, 2011
czekamy więc na rewolucję w Europie…
24 maj, 2011
dla protestujacych jest problem bo musza pracowac za ponizej 1000 euro. ciekawe co by powiedzieli w polsce jakby musieli pracowac za taka sama ilosc, ale zlotowek?
25 maj, 2011
Tu raczej chodzi o podobiznę tego pana http://pl.wikipedia.org/wiki/Guy_Fawkes
2 czerwiec, 2011
Ale to anonimowi przyjęli właśnie jego podobizne. Radzę się doinformować.
właśnie, czemu to polacy nie robią rewolucji? jak francuzi słyszą o naszych średnich zarobkach w stosunku do cen żywności, czynszu i opłat za wodę i energię nie dowierzają. czyżby polacy nie zauważają jak straszną mamy sytuację w naszym kraju? każde podwyżki szanowni obywatele przyjmują pokornie, nic nie robią.
3 czerwiec, 2011
@Wojciech Walczak, a Pan to z której choinki się urwał? Zacytuję fragment z kultowego Misia: „Nie mieszajmy myślowo dwóch różnych systemów walutowych…”. Ja w tej chwili zarabiam w przeliczeniu, w Polsce jakieś 500Euro i uważam, że mało nie zarabiam, pewnie są gorsi, a może nie? Reasumując, ceny w marketach, na stacjach benzynowych itp. itd. mamy iście europejskie, a zarobki niewspółmiernie niskie. A tak poza tym to niech się te nieroby w Grecji, Hiszpanii itp. itd. zabiorą ostro do pracy, a nie wylegają na ulice żeby im dać za nic furę pieniędzy.
9 czerwiec, 2011
Jedyna nadzieja Kongres Nowej Prawicy.